Lazurowe jezioro Garda
Podróż samochodem do północno-wschodnich Włoch zajęła mi zaledwie jeden dzień. Po pierwsze jest tu gdzie odpocząć! Kocham góry i romantyczne krajobrazy, więc wybrałam relaks nad jeziorem Garda, wokół którego znajduje się wiele ładnie położonych i dobrze zaopatrzonych kempingów. Taflę wody otacza bujna roślinność, a na północy także góry. Północne wybrzeże jeziora przypomina fiord. Z Malcesine wjechałam kolejką linową na szczyt Monte Baldo liczacy 2218 m n.p.m. Następnie odbyłam rejs statkiem po jeziorze, a na półwyspie Sirmione skorzystałam z leczniczych źródeł siarczanych. Urokliwe miasteczka nad Gardą kryją liczne atrakcje,np. w Gardone Riviera odwiedziłam ogród botaniczny i amfiteatr.
W pobliżu jeziora Garda leży słynna Werona, gdzie zobaczyłam Arenę - jeden z największych zachowanych do dziś starożytnych amfiteatrów. W jednej z klimatycznych knajpek leniwie sączyłam regionalne wina.













Piaski Riwiery
Następnie spędziłam trochę czasu na Riwierze Adriatyckiej - to kilometrowe plaże, ciepła plaża i znane kurorty. Korzystałam też z atrakcji oferowanych przez aquaparki i parki rozrywki. Odwiedziłam Aqualandię w Lido di Jesolo - są tam niezwykłe atrakcje wodne, ale także można skorzystać ze wspinaczki na ściance i skoku na bungee.
Zajrzałam do Rawenny, by podziwiać zabytki wczesnochrześcijańskie, w tym nie mające sobie równych mozaiki.




Wiem, że w Wenecji zawsze panuje tłok, ale przynajmniej raz w życiu warto ją zobaczyć. Odwiedziłam Pałac Dożów, bazylikę św. Marka oraz słynne mosty: Rialto i Most Westchnień. Popłynęłam w rejs po Kanale Grande tramwajem wodnym.
Pięknie, zazdroszczę ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Już się nie lubimy, zabierz mnie tam!!!
OdpowiedzUsuńhttp://dyed-blonde.blogspot.com/