Opalanie - Cienie i blaski

Hej!

Dzisiaj strickte wakacyjny post ;) Kochacie słońce? Ja bardzo! Kocham się opalać, ale nie wygląd tutaj jest najważniejszy, a zdrowy rozsądek i bezpieczeństwo. Dlatego dzisiaj poświęcę trochę uwagi: jak opalać się bezpiecznie? Zapraszam do przeczytania notki ;)

1. KREMU NIE MOŻE BYĆ ZA MAŁO

Musimy pamiętać, aby nie stosować zbyt mało kremu z filtrem. Kiedyś przeczytałam wyniki badań, że Polacy aż czterokrotnie mniej razy używają tego kosmetyku, niż powinni. Trochę mnie to zaniepokoiło. Przedstawię Wam taki przykład: jeśli kupicie krem SPF 50+, ale użyjecie za mało tego produktu, to efekt będzie taki jakbyście posmarowali ciało SPF 15. Widać różnicę. Prawda? Dlatego smarujmy się wystarczająco i opalajmy się bezpiecznie. W końcu zdrowie ma się tylko jedno...

2. SKÓRĘ MOŻNA ZAHARTOWAĆ, ABY UNIKNĄĆ PODRAŻNIEŃ

Jeżeli cały czas chodzicie w długich spodniach i bluzce z krótkim rękawem, to Wasze ciało nie jest przyzwyczajone do promieni słonecznych. Jadąc na urlop, gdy zakładamy bikini czy sukienkę na ramiaczkach doznajemy szoku i nasze ciało jest po prostu spalone. Warto takiego defektu uniknąć i zahartować skórę... Ktoś zapyta, jak to zrobić? Receptura jest prosta: w upalne dni chodź w szortach i bluzkach na ramiączkach - wystarczy, że będziecie spacerowali tak ubrani po słońcu 15 minut, a Wasza skóra przywyknie i na urlopie bez problemu będziecie mogli przebywać na słońcu.

3. KREM NAŁÓŻ NAWET, GDY JESTEŚ POD PARASOLEM

Co prawda, na rynku w tej chwili można spotkać nawet takie parasole, które mają chronić nas aż w 80% przed słońcem, ale pamiętajcie, że na plaży jest ciepło, piasek jest nagrzany i mimo wszystko, słońce odbija się i dociera do nas od dołu. Dlatego pamiętajcie, aby posmarować się kremem - jeżeli jednak siedzicie pod parasolem możecie użyć kosmetyku z niższym filtrem.

4. KREM Z UBIEGŁEGO ROKU WYRZUĆ

Jeżeli Twój krem kiedykolwiek leżał na słońcu, ale nie jest przeterminowany, to mimo wszystko lepiej go wyrzuć. Kup sobie nowy i nie używaj tych sprzed kilku lat, czy nawet roku. Jeżeli posmarujecie się starym kremem, to efekt może być taki, jak byście nie użyli takiego specyfiku.


POLECAM PRODUKTY:

1. Krem ochronny SPF 30, Synchroline - 45 zł

2. Krem ochronny dla dzieci SPF 50, Kolastyna - 27 zł

Wakacje pod słońcem Italii

Lazurowe jezioro Garda

Podróż samochodem do północno-wschodnich Włoch zajęła mi zaledwie jeden dzień. Po pierwsze jest tu gdzie odpocząć! Kocham góry i romantyczne krajobrazy, więc wybrałam relaks nad jeziorem Garda, wokół którego znajduje  się wiele ładnie położonych i dobrze zaopatrzonych kempingów. Taflę wody otacza bujna roślinność, a na północy także góry. Północne wybrzeże jeziora przypomina fiord. Z Malcesine wjechałam kolejką linową na szczyt Monte Baldo liczacy 2218 m n.p.m. Następnie odbyłam rejs statkiem po jeziorze, a na półwyspie Sirmione skorzystałam z leczniczych źródeł siarczanych. Urokliwe miasteczka nad Gardą kryją liczne atrakcje,np. w Gardone Riviera odwiedziłam ogród botaniczny i amfiteatr. 

W pobliżu jeziora Garda leży słynna Werona, gdzie zobaczyłam Arenę - jeden z największych zachowanych do dziś starożytnych amfiteatrów. W jednej z klimatycznych knajpek leniwie sączyłam regionalne wina. 

Piaski Riwiery

Następnie spędziłam trochę czasu na Riwierze Adriatyckiej - to kilometrowe plaże, ciepła plaża i znane kurorty. Korzystałam też z atrakcji oferowanych przez aquaparki i parki rozrywki. Odwiedziłam Aqualandię w Lido di Jesolo - są tam niezwykłe atrakcje wodne, ale także można skorzystać ze wspinaczki na ściance i skoku na bungee. 

Zajrzałam do Rawenny, by podziwiać zabytki wczesnochrześcijańskie, w tym nie mające sobie  równych mozaiki.

Wiem, że w Wenecji zawsze panuje tłok, ale przynajmniej raz w życiu warto ją zobaczyć. Odwiedziłam Pałac Dożów, bazylikę św. Marka oraz słynne mosty: Rialto i Most Westchnień. Popłynęłam w rejs po Kanale Grande tramwajem wodnym.

Weekend w Pradze

Wędrówkę w Pradze rozpoczęłam na Starym Mieście, ruszyłam spod pałacu królewskiego przez Rynek, gotycką bramę Wieży Mostowej na most Karola i dalej na Małą Stranę i Hradczany pełne wspaniałych pałaców, kamienic i świątyń. 

• Rynek Starego Miasta - tętni życiem, reprezentacyjny plac z okazałym ratuszem. Na wieży znajduje się słynny Orloj, XV-wieczny zegar astronomiczny z ruchomymi figurkami.

• Most Karola ma ponad pół kilometra długości i prawie 10 m szerokości. Łączy brzegi Wełtawy od 600 lat. Dziś jest deptakiem, po którym miałam przyjemność spacerować, mogłam podziwiać 30 barokowych posągów i najpiękniejsze widoki zabytkowego miasta

Pałac Wallensteina

To najbardziej okazała rezydencja magnacka Małej Strany. Obecnie jest siedzibą Senatu Republiki Czeskiej. Pałac można zwiedzać w dni, kiedy nie ma obrad. W ogrodach oprócz zadbanych rabat i zieleni warto obejrzeć ptaszarnię i sztuczną grotę ozdobioną naciekami imitującymi stalaktyty. Wstęp jest bezpłatny.

Muzeum Kampa

Centrum sztuki współczesnej ulokowane jest w budynkach dawnych młynów. Znajduje się tu ekspozycja prac artystów Środkowej Europy. Odbywają się też ciekawe wystawy czasowe. 

Złota uliczka

Znajduje się w granicach praskiego zamku. Poddasza domków tworzą część fortyfikacji łączącą wieżę Daliborską i Białą. Wstęp na uliczkę jest płatny. 

Muzeum zabawek

Porcelanowe lalki, pluszowe misie, pozytywki, kolejki, mechaniczne figurki można obejrzeć na dwupoziomowej ekspozycji. Najstarsze eksponaty pochodzą z XVIII wieku. Muzeum ma największą w Europie kolekcję lalek Barbie. 

Ogród Vrtbów

Ukryty w zaułkach Małej Strany zachwyca labiryntami starannie przystrzyżonych żywopłotów, kolorowych rabat i barokowych rzeźb. Daje możliwość odetchnięcia od zgiełku w samym centrum miasta.